Dostałam je od przyjaciółki na urodziny,moją uwagę od razu przykuł bardzo przyjemny słoiczek. Uwielbiam takie pierdółki :) (na pewno jak je skończę znajdę dla niego nowe zastosowanie:P)
Od producenta:
Seria Dairy Fun została stworzona z myślą o tych, dla których kąpiel to nie tylko codzienny zwyczaj, ale przyjemność i relaks. Nasze aromatyczne kosmetyki pozwalają odprężyć się po długim dniu, a dzięki specjalnie opracowanym recepturom doskonale nawilżają i odżywiają skórę.
W składzie produktów znajdziecie między innymi krowie mleko, wosk pszczeli, masło shea, naturalne oleje - wszystko to w trosce o Wasze ciało.
Moja opinia:
Ma dość gęstą konsystencje ale o dziwo dobrze się wchłania.Świetnie się rozprowadza,skóra jest gładziutka.Według mnie dobrze nawilża,moja skóra była bardzo przesuszona a już po pierwszej aplikacji zauważyłam,że jest w lepszej kondycji. Do tego ten zapach mmm! W sumie to nie mam się do czego przyczepić jeżeli chodzi o to masełko:) Jak najbardziej polecam!
D.
Witaj:-) blog to fajna sprawa, życzę owocnego rozwoju bloga:-) Masełka nie miałam, za to scrub do ciała o zapachu mango z brzoskwinią uwielbiam!
OdpowiedzUsuńJa również używam tego masła , i także jestem z niego zadowolona ;) cudowny ma zapach!
OdpowiedzUsuń